-Ty też jesteś naszą fanką?-zapytał Harry.
-Uwielbiam jak śpiewacie-odparłam ze śmiechem- ale poznać wszystkich było by fajnie...- spuściłam głowę dając loczkowi znak ,że mam iskierkę nadziei na zapoznanie całego zespołu. On uśmiechnął się w moją stronę i pokazał swoje jak białe perły zęby.
-No to dzisiaj będzie ,,fajnie"!- lekko krzyknął chłopak i stuknął mnie w kolano.
-Do nich jedziemy?!- zapytałam uradowana. Hazza się uśmiechnął i jechaliśmy dalej.
Dojechaliśmy na miejsce. Przede mną stał wielki dom z przepięknym ogrodem, basenem i kortem do tenisa... Gdy przyjaciel otworzył bramkę zapraszając mnie żebym weszła, wybiegli z poza domu 4 ślicznych chłopaków. Gdy ich zobaczyłam od razu moja twarz dostała uśmiechu i rumieńców. Oczy zaczęły się jeszcze bardziej świecić na zielono niż zawsze. Zaczęłam bawić się moimi brązowymi, długimi włosami. Zawsze tak robię gdy jestem poddenerwowana.
Chłopaki od razu po przybiegnięciu przedstawili się:
-Jestem Louis,-powiedział niebieskooki brunet-to jest Niall, Zayn i Liam.-przedstawił chłopaków od swojej lewej strony, po czym każdy mnie przytulił.
-Ja jestem Sali.-odpowiedziałam uśmiechnięta od ucha do ucha.
-Mamy dla Ciebie niespodziankę-powiedział Harold pokazując palcem na dróżkę prowadzącą przez ogród po czym wszyscy ruszyliśmy do domu. Loczek złapał mnie w talii i trzymał tak aż do dojścia do budynku... po dojściu chłopaki uciekli i zostawili mnie samą w domu... Po jakimś czasie zobaczyłam niebieskie strzałki z papieru przyklejone do podłogi. Ruszyłam za nimi...Szłam przez całą kuchnię,salon,długi korytarz aż doszłam do przyklejonego na podłodze czerwonego iksa. Za czerwoną figurą były drzwi, z ciekawości otworzyłam je bardzo powili...To co zobaczyłam zamurowało mnie ze szczęścia... ------------------------------------------------------------------------------------------------------Dziękuję za wszystkie miłe słowa skierowane do mojego 1 nowego bloga. Dzisiaj postara się dodać imagin nie rozdział. Możecie mi podpowiedzieć z kim ma być imagin, bo nie mam pomysłu?:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz