Dzisiejszego dnia mieliście wszyscy mieć maraton filmów. Oczywiście 1 musiał być horror, którego nienawidziłaś ,ale masz okazję ,bo siedzisz między Harrym a Niallem na trzyosobowej kanapie.
Nadszedł straszny moment filmu. Schowałaś głowę w koc, w którym byłaś przykryta. W tym samym czasie zorientowałaś się ,że ktoś Cię do siebie przytula . Wyjęłaś głowę spod koca i zobaczyłaś uśmiechniętego blondyna patrzącego się w Twoje oczy...Położyłaś głowę na jego ramieniu i w takiej pozie dokończyłaś oglądanie filmu. Po skończonym seansie była mała przerwa na wykopanie się. Następnym filmem było jakieś romansidło. Popłakałaś się przy rozstaniu bohaterów tak samo jak Harry, Dan, El, Perrie i Liam. Ryczeliście jakby ktoś z nas wyjechał. Wyszłaś z salonu i od razu pobiegł za Tobą przejęty Horanek. Musiałaś się ogarnąć w łazience przy czym cały czas śledził Cię chłopak. Dziwnie się z tym czułaś, ale nic z tym nie robiłaś. No i później poszłaś do łązienki. Wychodziłaś przebrana w piżamę i na holu spotkałaś nikogo innego niż Nialla. Korzystając z tej okazji chłopak złapał Cię za rękę i zaciągnął do swojego pokoju.
-(T.I) muszę Ci coś powiedzieć, ale nie chcę niczego psuć- powiedział bardzo nieśmiale.
-No to ja zamieniam się w słuch- odpowiedziałaś uśmiechając się.
-Widzisz ,bo ja... no ...ten...tego- zaczął się jąkać.
-Ja Ci będę zadawać pytania a ty na nie odpowiadaj ok?-zaproponowałam
-Niech będzie.
-To o kogo chodzi?
-O Ciebie... i o mnie.
-Mnie?W jakim sensie?- zapytałaś z niedowierzaniem ,bo miałaś coś w intuicji , ze on coś do Ciebie...
-Bo...bo ja się w Tobie zakochałem... i ja myślę ,ze ty nic do mnie nie czujesz- w tej właśnie chwili wasze usta się złączyły. Ta chwila była niezapomniana.
* po 1 miesiącu*
Jesteś z Niallem bardzo szczęśliwa. Oby dwoje się razem dopełniacie i tworzycie parę idealną.
------------------------------------------------------------------------------------------------Po długiej przerwie czas się wziąśc w garśc
-(T.I) muszę Ci coś powiedzieć, ale nie chcę niczego psuć- powiedział bardzo nieśmiale.
-No to ja zamieniam się w słuch- odpowiedziałaś uśmiechając się.
-Widzisz ,bo ja... no ...ten...tego- zaczął się jąkać.
-Ja Ci będę zadawać pytania a ty na nie odpowiadaj ok?-zaproponowałam
-Niech będzie.
-To o kogo chodzi?
-O Ciebie... i o mnie.
-Mnie?W jakim sensie?- zapytałaś z niedowierzaniem ,bo miałaś coś w intuicji , ze on coś do Ciebie...
-Bo...bo ja się w Tobie zakochałem... i ja myślę ,ze ty nic do mnie nie czujesz- w tej właśnie chwili wasze usta się złączyły. Ta chwila była niezapomniana.
* po 1 miesiącu*
Jesteś z Niallem bardzo szczęśliwa. Oby dwoje się razem dopełniacie i tworzycie parę idealną.
------------------------------------------------------------------------------------------------Po długiej przerwie czas się wziąśc w garśc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz