niedziela, 3 lutego 2013

Krótki imagin



             Siedzisz sobie w kuchni i przygotowujesz śniadanie dla Twojego loczka. Gdy smażysz grzanki, czujesz czyjeś ciepłe ręce na swojej talii. Powoli ta osoba składa ci pocałunki na zimnej szyi ,która po chwili robi się gorąca z przyjemności. Odwracasz się i widzisz uśmiechniętego  Harrego.
-Witam, Cię słonko- dał ci soczystego buziaka w usta.
-Hej... Chcesz grzankę?- zapytałaś go roześmiana.
-A tam śniadanie... Wolę Ciebie -lekko przygryzł ci płatek ucha. Ty pociągnęłaś go za rękę i wylądowaliście w sypialni, wiadomo po co :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz